Mięsień piwny, czyli o chmielowych kulturystach słów kilka

Wyrobienie atrakcyjnej sylwetki z reguły wymaga długoletnich ćwiczeń na siłowni i stosowania odpowiednio dobranej diety. Istnieje jednak specyficzny rodzaj mięśnia, do wyrobienia którego nie potrzeba absolutnie żadnego wysiłku. Mięsień ten wyrabia się sam i często – mimowolnie. Mowa oczywiście o tzw. „mięśniu piwnym” – prawdziwej zmorze wszystkich wielbicieli niskoprocentowych napojów alkoholowych.

Problemu tego, mimo że często bywa źródłem żartów, w żadnym wypadku nie można bagatelizować. Mięsień piwny to nic innego jak zmagazynowana tkanka tłuszczowa, której nadmiar wpływa niekorzystnie na prawidłowe funkcjonowanie naszego organizmu. Odłożona tkanka tłuszczowa najbardziej niekorzystnie wpływa na narządy wewnętrzne położone w okolicach brzucha. Są to przede wszystkim wątroba, trzustka i śledziona. Zastanówmy się, jak możemy poradzić sobie z tym problemem.

Kluczowym elementem jest tu odpowiednio dobrana dieta oraz prowadzenie aktywnego trybu życia. Jedzenia nie należy zwyczajnie ograniczać. Można jeść takie same ilości jak przedtem, aczkolwiek w mniejszych i częstszych dawkach. Należy zdecydowanie unikać jedzenia typu fast food oraz tłuszczów nienasyconych. Jeżeli natomiast chodzi o uprawianie sportu, najlepsze dla pozbycia się nadmiaru tkanki tłuszczowej będzie pływanie, dlatego też należy rozważyć zapisy na basen.

Jeżeli powyższe sposoby okażą się niewystarczające, możemy udać się do lekarza specjalisty. Coraz większą popularnością cieszy się zabieg Exilis. Polega on na podgrzaniu zbędnej tkanki do temperatury przekraczającej 40 stopni Celsjusza, przyśpieszając tym samym proces metabolizmu i powodując rozbicie tłuszczu. Seria kilku takich zabiegów umożliwia nawet całkowite pozbycie się nadmiaru tkanki tłuszczowej umożliwiając prawidłowe funkcjonowanie organów wewnętrznych. Wato zaznaczyć, że jest to zabieg całkowicie bezpieczny i nie powoduje żadnych skutków ubocznych.